Nietypowo, bo we wtorek mecz kontrolny rozegrali piłkarze Tomasovii, którzy na bocznym boisku Areny Lublin zmierzyli się z III -ligowym Motorem. Drużyna gospodarzy od kilku lat należy do głównych faworytów do awansu wyżej, czyli do II -ligi, lecz na razie to się jej nie udaje. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli tomaszowianie za sprawą Ireneusza Barana, który w 24 minucie stanął oko w oko z bramkarzem lublinian i nie zmarnował szansy. Były to jednak miłe złego początki, ponieważ mecz zakończył się zwycięstwem Motoru 4:1.
Miejscowi jeszcze przed przerwą zdołali wyjść na prowadzenie za dwóch goli Mateusza Majewskiego w 29 i 37 minucie meczu. Kolejne dwa gole podopieczni trenera Roberta Góralczyka dołożyli w końcówce meczu za sprawą Dawida Pożaka 71 i Michała Palucha 89 minuta. Mimo porażki tomaszowianie nie muszą się wstydzić swojej postawy. Wprawdzie miejscowi byli zdecydowanie lepsi, ale podopieczni trenera Pawła Babiarza nie byli tłem dla rywali i kiedy tylko mogli, starali się miejscowym odgryzać.
Następny mecz kontrolny „niebiesko-biali” rozegrają w piątek 22 lutego o godz. 17:00 w Dachnowie z KS Wiązownica.
Tomasovia: Krawczyk – Szuta (46′ Towbin), Turewicz, Zawodnik testowany I, Leń – Baran (70′ Szuta), Bubeła, Smoła, Żerucha – zawodnik testowany II (65′ Pleskacz), Rataj