[the_ad_group id="53"]

Wszystko rozstrzygnie się w Tomaszowie. Wisła Płock – Tomasovia 0:0

fot: Kamil Kmieć

Pierwszy mecz barażowy o awans do Centralnej Ligi Juniorów mają za sobą juniorzy starsi Tomasovii, którzy w sobotnie popołudnie w Płocku zmierzyli się z miejscową Wisłą.

 

Spotkanie miało wyrównany przebieg, choć czystych okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Podczas sobotniego pojedynku dominowała głównie walka w środkowej strefie boiska. Nasi piłkarze pokazali się z bardzo dobrej strony, a przy odrobinie szczęścia mogli się pokusić nawet o zwycięstwo. W 78 minucie arbiter główny odgwizdał rzut karny dla Tomasovii, jednak zupełnie odmienne zdanie na ten temat miał sędzia boczny i, po konsultacji z nim arbiter główny zmienił decyzję dyktując rzut wolny spod samej linii pola karnego. Mecz zakończył się remisem bezbramkowym i o tym kto awansuje do Centralnej Ligi Juniorów zadecyduje spotkanie rewanżowe, które zostanie rozegrane w niedzielę 25 czerwca o godz. 15:00. Już dziś serdecznie zapraszamy na wspomniane spotkanie.

 

fot: Kamil Kmieć

 

 

Oto jak sobotni mecz dla naszego serwisu podsumował szkoleniowiec juniorów starszych Tomasovii  Paweł Babiarz:

 

–  Przed meczem wynik 0-0 bralibyśmy w ciemno. Po meczu pozostaje lekki niedosyt. Mówiłem swoim zawodnikom, że musimy podejść do niego tak jak do wszystkich meczów ligowych, jakbym wyróżniał ten mecz od innych, oznaczałoby to, że poprzednie mecze nie traktowaliśmy na 100 procent poważnie. Mecz był wyrównany i jeżeli była jakakolwiek przewaga drużyny gospodarzy to naprawdę minimalną. Szkoda sytuacji, w której sędzia podyktował rzut karny dla naszej drużyny a po kilkunastu sekundach, zdecydował się posłuchać sugestii swojego asystenta, który uważał, że faul miał miejsce tuż za polem karnym, miało to miejsce w 78 minucie. Mimo tej sytuacji trójka sędziowska spisała się bardzo dobrze. Tak samo, jak nigdy nie chcę wypominać publicznie błędów swoich zawodników tak i nie chcę nikogo specjalnie wyróżniać. Najważniejsze, że moi zawodnicy fizycznie wyglądali bardzo dobrze, do tego wypełniając zadania taktyczne nakreślone na ten mecz. Tworzą zespół, to widać na boisku i poza nim, musimy tylko uważać, aby utrzymać odpowiednią dyscyplinę. Przed rewanżem apetyty są duże, odczuwam optymizm u kibiców w Tomaszowie, ale uważam, że cały czas faworytem do awansu jest Wisła, a my gramy o sprawienie niespodzianki. Stać nas na to, ale może okazać się to trudniejsze niż w Płocku. Najważniejsze to zachować spokój i podejść do meczu tak jak podchodziliśmy co tydzień w rozgrywkach ligowych.

.

 

******

 

Wisła Płock – Tomasovia 0:0

 

Tomasovia: Krawczyk – Piatnoczka, Piątkowski (12′ Kołodziejski), Raczkiewicz, Korzeń – Orzechowski (88′ Kozak), Kielar, Łaba, Szuta (90′ Gmiterek), Krosman (84′ Nowosad) –  Iwanicki (67′ Śrótwa)

 

Żółte kartki: Gałązka, Mielczarski – Kielar

 

Sędziowie: Sylwester Rasmus (główny), Bartosz Kaszyński, Maciej Ardanowski (asystenci) – Kujawsko – Pomorski ZPN

 

Widzów: 50