Wczoraj zostały rozegrane spotkania 1/2 Pucharu Polski na szczeblu okręgu zamojskiego, gdzie wśród drużyn rywalizujących o główne trofeum znajduje się Tomasovia. Przeciwnikiem naszego zespołu była występująca w klasie okręgowej Korona Łaszczów.
Środek tygodnia i wczesna godzina rozgrywania meczu (15:30 przyp.red) sprawiły, że na trybunach stadionu w Łaszczowie zasiadła garstka widzów, wśród których nie zabrakło sympatyków Tomasovii. Oczywiście, faworytem meczu byli występujący o dwie klasy wyżej tomaszowianie i swoją wyższość wykazali na murawie odnosząc zwycięstwo.
Od pierwszego gwizdka arbitra nasi piłkarze zabrali się ostro do pracy i już w 8 minucie bardzo dobry strzał oddał zza pola karnego Przemysław Orzechowski jednak golkiper gospodarzy nie dał się zaskoczyć i odbił piłkę na korner. Przez kolejne minuty gracze Tomasovii szturmowali bramkę gospodarzy, lecz ciężko było przedrzeć się przez zasieki postawioną przez miejscowych przed własnym polem karnym, a gdy to się już udało zabrakło dokładnego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. Nie mniej z przebiegu meczu wszystko wskazywało na to, iż bramki dla podopiecznych trenera Paszkiewicza to tylko kwestia czasu.
To na co kibice Tomasovii czekali stało się w 24 minucie, kiedy to 16 letni Bartosz Iwanicki oddał bardzo ładny strzał z 17 metrów tuż przy słupku i stojący w bramce gospodarzy Patryk Maca musiał udać się do własnej bramki po piłkę. Nadmienić trzeba, iż był to gol debiutancki w seniorach naszego młodego utalentowanego zawodnika, którego ojcem jest wychowanek Tomasovii Jacek, który jak wiemy dzisiaj występuje w barwach Huczwy Tyszowce. Piłkarze Tomasovii nie zamierzali się zadowalać skromnym prowadzeniem i dążyli do zdobycia kolejnych bramek i mieli ku temu w pierwszej połowie kolejne okazje. Najlepsze w 32 minucie, gdy Krzysztof Zawiślak trafił w słupek bramki Korony i kilka minut później Tomasz Kłos, lecz wynik do przerwy już się nie zmienił.
W przerwie meczu szkoleniowiec naszego zespołu chcąc dać pograć w tym meczu jak największej liczbie swoich piłkarzy dokonał trzech zmian. Na murawie zameldowali się Łukasz Chwała, Sergii Ivlev oraz kolejny utalentowany zawodnik z juniorów młodszych Karol Śrótwa. Podczas drugiej części przewaga nadal należała do naszej drużyny, ale i gospodarze zagrali nieco odważniej i kilka razy zagrozili bramce Tomasovii. Korona mecz kończyła w osłabieniu, ponieważ totalną głupotą popisał się w 67 minucie Kamil Kuźniarski, który za brutalny atak na nogi Wojciecha Gęborysa nie mógł obejrzeć innego kartonika jak tylko koloru czerwonego. Grający w 10 łaszczowianie, wśród których wystąpiło kilku piłkarzy, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Tomasovii Sebastian Brytan, Bartosz Jamroż, Robert Martyniuk do końca szukali swojej szansy na wyrównującego gola i takowa okazja najlepsza dla Korony w tym meczu nadarzyła się w 77 minucie.
Wtedy to arbiter główny pan Piotr Burak dał się nabrać na jedną ze sztuczek doświadczonego Piotra Borowiaka i odgwizdał rzut karny dla gospodarzy. Początkowo jedenastkę chciał wykonywać jeden z zawodników z pola, ale jako że mocno rwał się do tego golkiper gospodarzy Patryk Mac to koledzy zostawili mu piłkę. Efekt był taki, że jego uderzenie obronił nogami Łukasz Bartoszyk i nieliczna grupa miejscowych kibiców musiała pogodzić się z tym, że ich piłkarze nadal przegrywają. Inna sprawa, że jak to mówi powiedzenie o oliwie, która zawsze na wierzch wypływa sprawiedliwości stało się zadość, ponieważ rzut karny był podyktowany z sufitu. Emocje w tym meczu skończyły się w 82 minucie, kiedy to Tomasz Kłos po raz drugi trafił do siatki gospodarzy wybijając im tym samym z głowy myśl o ewentualnej dogrywce.
Po wczorajszym zwycięstwie piłkarze Tomasovii zagrają w finale PP na szczeblu okręgu zamojskiego, gdzie ich rywalem będzie Grom Różaniec. Piłkarze z Różańca pokonali w Szczebrzeszynie po rzutach karnych Roztocze 3:0. Po 90 i 120 minutach był rezultat remisowy. Mecz finałowy zostanie rozegrany na wiosnę przyszłego roku.
Serwis Tomasovia.Tomaszow.info informuje, że wykorzystywanie materiałów zdjęć itd., które są własnością naszej redakcji zamieszczanie ich w innych mediach tj. na stronach internetowych, czy w gazetach, a także kopiowanie newsów i umieszczanie ich na innych stronach internetowych bez zgody pisemnej naszego serwisu jest zabronione!
***
Korona Łaszczów – Tomasovia 0:2 (0:1)
bramki: Iwanicki 24′, Kłos 82′
Tomasovia: Bartoszyk – Orzechowski, Joniec, Wasyl (46′ Chwała), Gęborys (72′ Mazurkiewicz) – D. Zawiślak, Paskiv (46′ Ivliev), Oznański, K. Zawiślak – Kłos, Iwanicki (46′ Śrótwa)
Żółte kartki: Brytan, Borowiak – Gęborys
Czerwona kartka: Kamil Kuźniarski 67′ Korona za brutalny faul na Wojciechu Gęborysie
Sędziowie: Piotr Burak (główny), Konrad Kostrubała, Marcin Kluk (asystenci) – OZPN Zamość
Widzów: 50