W próbie generalnej przed wznowieniem rozgrywek ligowych Avia Świdnik wygrała z Tomasovią 4:1. Mimo pewnego zwycięstwa trener Jacek Ziarkowski nie był do końca zadowolony z postawy swojej drużyny.
Po pierwszej połowie goście prowadzili 1:0 po bramce Mateusza Olszaka. Po zmianie stron żółto-niebiescy wyraźniej zdominowali czwartoligowca i ostatecznie pokonali go różnicą trzech bramek. Jeszcze w czwartek działacze Avii zapowiadali, że kadra zespołu jest już zamknięta. Tymczasem, w sobotę wystąpił testowany napastnik, który zresztą zdobył jednego z goli.
– Być może rzutem na taśmę pozyskamy jeszcze jednego piłkarza. Zobaczymy w najbliższych dniach, co z tego wyjdzie – mówi Jacek Ziarkowski. – Jak oceniam sam mecz? Wygraliśmy wysoko i mieliśmy sporo sytuacji, ale nie jestem do końca zadowolony. Mieliśmy kilka słabszych momentów i zwłaszcza pod względem taktycznym nie wszystko wglądało tak, jakbym sobie tego życzył. Chłopaki narzekali jednak na zmęczenie, bo ostatnio mocno trenowaliśmy – dodaje opiekun ekipy ze Świdnika.
W barwach Tomasovii wystąpił chociażby były bramkarz Motoru Lublin Krzysztof Żukowski. Do klubu może też wrócić Paweł Staszczak, który także wziął udział w sparingu. Marek Sadowski ostatecznie zrezygnował za to z Przemysława Ilczuka oraz Mateusza Filipczuka.
– Mam nadzieję, że Krzysiek Żukowski z nami zostanie. Jego transfer wcale nie będzie jednak oznaczał, że Łukasz Bartoszyk ma kłopoty ze zdrowiem. Potrzebujemy dwóch bramkarzy. Łukasz wznowił treningi, ale trudno powiedzieć, kiedy będzie gotowy do gry. Paweł Staszczak? Jest duża szansa, że wróci do zespołu. Nie znalazł klubu w wyższej lidze, ale muszę przyznać, że pokazał się z bardzo dobrej strony – wyjaśnia popularny „Sadek”. W jego zespole pokazał się również Andrzej Żuchowski. – Ostatnio miał przerwę w grze, a ostatnio grał w Niemczech – wyjaśnia opiekun Tomasovii.
Tomasovia – Avia Świdnik 1:4 (0:1)
bramki: Karólak – Olszak, Białek, zawodnik testowany, Czułowski
Tomasovia: Żukowski – Szuta, Piątkowski, Karwan, Skiba, Mielniczuk, Krosman, Karólak, Baran, Kaznocha, Mruk oraz Łeń, Gęborys, Filipczuk, Żuchowski, Kielar, Staszczak.
źr. dziennikwschodni.pl / foto:własne