[the_ad_group id="53"]

Jedni dalej zaskakują, drudzy zawodzą. Powiślak Końskowola – Tomasovia 2:1

Po czterech kolejkach Tomasovia ma na koncie tylko cztery punkty. W niedzielę niebiesko-biali przegrali w Końskowoli 1:2. – Coś musiałem przeoczyć. Będziemy to analizowali, na razie trudno powiedzieć co się dzieje. Na pewno słabe mamy zwłaszcza początki zarówno przed, jak i po przerwie – mówi Marek Sadowski, opiekun gości.

Zespół z Tomaszowa Lubelskiego wcale nie musiał przegrać z Powiślakiem. Już po kilku pierwszych akcjach świetną okazję miał Ireneusz Baran. Doświadczony zawodnik uderzał z pięciu metrów głową, ale gola nie było. Później dobre okazje mieli jeszcze Damian Szuta i Piotr Karwan. Znowu bez efektu bramkowego. Po stronie gospodarzy najbliżej powodzenia był Mateusz Kamola. Jego uderzenie Łukasz Bartoszyk odbił końcami palców. W samej końcówce pierwszej odsłony Nazar Melnychuk trafił wreszcie do siatki i wydawało się, że dobra passa piłkarzy Łukasza Gizy może zostać przerwana.

 

Po zmianie stron Powiślak przejął jednak inicjatywę. Już w 47 minucie po kapitalnej akcji, w której miejscowi wymieniali podania na małej przestrzeni pod poprzeczkę huknął Maciej Pięta. Przewagę ekipy z Końskowoli w 65 minucie udokumentował za to Grzegorz Fularski i gospodarze prowadzili 2:1. Nie mieli też wielkich problemów pod swoją bramką, bo potrafili neutralizować rywali. Efekt? Do końcowego gwizdka nic się już nie zmieniło i po czterech meczach pod wodzą Gizy jego zespół wywalczył aż 10 punktów.

 

– W pierwszej połowie Tomasovia szybko mogła prowadzić. Przyznam, że przeciwnik był od nas odrobinę lepszy. Po przerwie to my jednak dominowaliśmy i uważa, że zasłużenie zgarnęliśmy punkty. Szczerze mówiąc w końcówce byłem spokojny, że dowieziemy wygraną, bo nie pozwoliliśmy gościom na zbyt wiele – cieszy się Łukasz Giza.

 

 

******

Powiślak Końskowola –Tomasovia 2:1 (0:1)

bramki: Pięta 47′, Fularski 65′ – Melnychuk 40′

 

Tomasovia: Bartoszyk – Żurawski, Karwan, Smoła, Skiba – Baran (75′ Kielar), Staszczak (70′ Łeń), Krosman (36′ Karólak), Tetych (62′ Mruk), Szuta (65′ Gęborys) – Melnychuk

 

Żółte kartki:Pięta, Antoniak – Krosman, Żurawski, Smoła

 

Sędziowie: Piotr Jamrowski (główny), Paweł Smyk, Piotr Dziubak (asystenci) – KS Lublin

 

Widzów: 150

 

 

źr. dziennikwschodni.pl / foto: własne