Trzeci mecz w ramach IV ligi grupa mistrzowska, a drugi na własnym stadionie mają za sobą piłkarze Tomasovii, którzy podejmowali 5 zespół w tabeli Powiślak Końskowola. Spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie, ponieważ naszym piłkarzom od niepamiętnych czasów zawsze się grało ciężko z Powiślakiem zarówno u siebie, jak i na boisku rywali.
Jednak jak się okazało tym razem poszło łatwiej w czym duża zasługa naszych piłkarzy, którzy na niewiele pozwolili gościom, a jak wiadomo gra się jak przeciwnik pozwala. Tomaszowianie losy meczu rozstrzygnęli już podczas pierwszych 45 minut, po których prowadzili różnicą trzech goli, zdobytych przez Arkadiusza Smołę (dwa) i Damiana Szuty. Po przerwie kapitan Tomasovii dorzucił swojego drugiego gola, a swoje trafienie zaliczył jego brat Jakub, który w polu karnym popisał się dużym sprytem. Gdyby nasi piłkarze zdobyli jeszcze jednego gola, to mieliby w swoim dorobku 100 zdobytych goli, ale akurat ta sztuka się wczoraj nie udała, lecz to jest zapewne kwestia czasu, gdy pęknie bariera 100 goli.
Kolejny mecz piłkarze Tomasovii rozegrają w poniedziałek 3 maja o godz. 16:00 na wyjeździe z Huraganem w Międzyrzecu Podlaskim.
Tomasovia – Powiślak Końskowola 5:0 (3:0)
bramki: Smoła 13′, 38′, D.Szuta 41′, 53′, J. Szuta 62′
Tomasovia: Bartoszyk – Pleskacz (77′ Dorosz), Chmura, Chodziutko (80′ Baran), Zozulia – Skiba, Smoła (69′ Karólak), Słotwiński, Kycko (69′ A.Żurawski), D.Szuta (59′ M.Żurawski) – J. Szuta
Żółte kartki: Chodziutko – Banaszek , Lisiewicz, Ptaszyński
Sędzia: Wojciech Wójcik (główny), Jacek Pawlak, Radosław Sieraj (asystenci) – OKS Chełm
Widzów: Mecz bez udziału kibiców